piątek, 2 stycznia 2015

taaaa

Tak, ja wiem... to już jest nudne.
Ładnie schudłam, już byłam tak blisko swoich marzeń... i znowu przytyłam.
Na razie wróciło 5 kg z 15 zgubionych ale czas zacząć działać aby nie robić wszystkiego od początku.
Więc zaczynam znowu.
Znowu odstawiam słodycze. To moje przekleństwo.
I zabieram się z intensywne i regularne ćwiczenia... bo ostatnio tylko sporadycznie kijki.
Wczoraj zrobiłam kawałek Skalpel Wyzwanie Chodakowskiej... tyle ile dałam rady.. a dałam mało, i tak mam dzisiaj zakwasy. Dzisiaj ponowię próbę, muszę wytrzymać z 5 minut dłużej.
I od dzisiaj nie jem słodyczy. To będzie najtrudniejsze.
No i wracam do mojej diety urozmaiconej... dobrze, że nie muszę się tego uczyć od początku... wszystko wiem tylko muszę przywrócić to do życia.
Trzymajcie kciuki.

1 komentarz:

  1. Aga trzymam kciuki, nie ważne ile ważne że do przodu, nawet każde 5 minut :)

    OdpowiedzUsuń