środa, 1 maja 2013

Biegam - Tydzień drugi. Dzień pierwszy

W tym tygodniu biegam 1 minutę na 4 minuty marszu - razy 6. Razem 30 minut.
Po tych kilku dniach przerwy w bieganiu... biegło mi się rewelacyjne. Byłam sama. Pogoda świetna. Rześko. Cisza, spokój... ludzi prawe nie było. Na prawdę mogę to polubić!
Nogi nie dawały mi się tak bardzo we znaki.
Nadal mam kłopot z odpowiednim doborem góry stroju. Za ciepło mi w tych bluzach, które mam. Nie bardzo mam gdzie schować telefon. Pracuję nad tym... będę dalej szukać w swojej szafie i w necie. Muszę się dowiedzieć co będzie dla mnie idealne... ale aby się tego dowiedzieć muszę poznać możliwości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz